wtorek, 14 sierpnia 2012

Recenzja: Rimmel - Match Perfection Cream Gel Foundation


Cześć dziewczynki.

Jak zwykle spóźniona o jakieś pół roku chciałam zrecenzować podkład żelowy od Rimmel.

Wiem, ze receznji kilka miesięcy temu było oblężenia, ale ja od tego czasu zdążyłam sobie go spokojnie i bez stresu przetestować i wyrobić sobie zdanie ;)

I muszę już na początku stwierdzić, że wiele się nie różni od tych, które słowem pisanym wypowiedziały moje poprzedniczki.

Bardzo się z tym produktem polubiłam.




Produkt kupujemy w szklanym porządnym słoiczku. Jest to mało chigieniczny sposób przechowywania, bo produkt narażony jest na wieeele czynników zewnętrzych przy każdym otwarciu. 

Ciężko jest wyciągnąć plastikową osłonkę, żeby nie wyrzucić jej do góry, tak by spadła prosto na czyste spodnie ;)

Dodatkowo estetyką psuje trochę to, że stoi do góry nogami - etykietkę "główną" trzymamy do ziemi.

Jego cena to ok 25-35zł, zalezy gdzie i czy w promocji ;)
I jest to trochę dużo, bo podkładu jest tylko 18ml przy standardowym 30.





Mój kolor to 100 Ivory, czyli najjaśniejszy z gamy.  I tu plusik, gdyż jest naprawde jasnym kolorem. Zazwyczaj mam problem z dobraniem podkładu w drogeriach, zawsze najjaśniejsze są za ciemne. A tu niespodzianka - kolor łądnie dopasowuje sie do bladziochów.
Nie ciemnieje po czasie, co też dodajemy na plus ;)



Konsystencja produktu to rzeczywiście coś pomiędzy kremem a żelem. Bardzo lekka i przyjemna.
Produkt ma właściwości chłodzące, dlatego lubie go uzywać latem ;)
Trwałość też oceniam bardzo wysoko, przypudrowany trzyma się jakieś 7 godzin. Mi to wystarcza, bo zazwyczaj nie jestem dłużej poza domem i zmywam makijaż zawsze po powrocie.
Kolejny plus jak dla mojej skromnej osoby - to zabach. Bardzo delikatny, świerzy i przyjemny.



Jeśli chodzi o krycie powiedziałabym, że jest średnie ;)

Teraz zobaczycie szokujące zdjęcie mojej twarzy bez makijażu, jak widzicie mam spore przebarwienia i zaczerwienienia...





Na szczęście nie potrzebuje korektora, bo podkład wszystko ładnie zakrywa ;)
Dodatkowo nie zapycha porów i nie obciąża skóry. Nie czuć go na buzi, wręcz przeciwnie świerzy zapach sprawia, że czujemy jak by skóra była czysta i nietknięta przez żadne specyfiki wymyślone przez koncerny kosmetyczne ;)




Podumowując, bardzo dobry produkt. Sam w sobie jak dla mnie jest bez wad.
Troszkę wadzi tutaj stosunek ceny do pojemności, za tą cene naprawde mogliby powiększyć trochę ten słoiczek.
Boli także mały wybór kolorów, na szczęście ja swój znalazłam ;)
No i nieprzemyślane opakowanie.

Sprawdza się tutaj stara myśl - liczy się wnętrzne.

Pod niezbyt ciekawie przemyślanym opakowaniem i ceną kryje się wspaniały podkład ;)


24 komentarze:

  1. Czas go kupić, wszyscy tak zachwalaja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałaś o tym, że są 2 wersje koloru Ivory? Różnią się napisem "Ivory" na tej tasiemce z boku. Jeśli są bodajże większe litery to podkład jest jaśniejszy, a jeśli mniejsze, takie jak Twoje, to ciemniejszy. Gdzieś wyhaczyłam na czyimś blogu taką informcję.
    Miałam na niego ochotę, ale nie wiem jak z wydajnością. I 30 zł za 18 ml to troszkę sporo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i te z wiekszym napisem sa lepsze od tych z mniejszym:)

      Usuń
    2. Tylko jak porownac czcionki skoro w moim rossie sa ivory w jednym stylu:)?

      Usuń
  3. jedni go kochają a drudzy nienawidzą. Chyba sama muszę się na własnej cerze przekonać co o nim myśleć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie się bardzo fajnie spisywał,z le jest dobry raczej na lato

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też go uwielbiam:) jest lekki, nie zapycha i w ogóle fajnie się sprawdza;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam i całkiem fajny jest:)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam, też odcień 100 i jest super, jak na razie nie znalazłam lepszego podkładu, ale ciągle szukam, bo zawsze mogę znaleźć tańszy :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo faktycznego oblężenia tymże produktem jeszcze nie zdecydowałam się na jego zakup, choć przechodząc ostatnio koło szafki Rimmel nieco kusił :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak go podbierałam siostrze to nawet mi się spodobał ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. naczytałam się tych recenzji ale jeszcze go nie kupiłam, chyba czas nadszedł i na mnie ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. szczerze to naczytałam się bardzo dużo negatywnym opinii o tym podkładzie . jednak pozytywnych recenzji też nie zabrakło :) i stwierdziłam, że póki go sama nie kupię to nie wyrobię sobie o nim zdania ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. Zużyłam już trzy słoiczki i postanowiłam zrobić zmianę bo już mi się znudził:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też go jeszcze nie zrecenzowałam :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja również go lubię. Raczej kupuję go na promocjach,bo normalna cena jest ciut za wysoka.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja go uwielbialam, ale po pewnym czasie mialam problemy skorne przez niego i odstawilam :( ale sprobuj Wake Me Up- to dopiero cudo! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam jeszcze okazji go testować...

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja już miałam trzy słoiczki i niedługo kupię następy :) Jak dla mnie ideał :)

    OdpowiedzUsuń
  18. slyszałam,że utlenia się pod wplywem wody ;/ a gdyby nie to chcialabym go

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja kupiłam za ciemny odcień 200 :/ Ale jest fajny rzeczywiśćie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Już dawno chciałam spróbować ale jakoś mi nie wychodziło. Muszę go przygarnąć do siebie :)

    OdpowiedzUsuń