wtorek, 28 maja 2013

ZAKUPY: Lakiery Inglot Wiosna 2013


Hey ;)

Jak wspominałam kupiłam kilka lakierów w tym część nowej kolekcji z Inglota.

Kolekcja to głównie, a właściwie w całości pastele. Są kremowe na paznokciach, chodź w buteleczkach można dostrzec delikatne refleksy. 
Mamy zieleń, błękit, i duży wybór róży, fioletów i moreli.

Na moich paznokciach wszelkie róże i fiolety wyglądają niestety bardzo trupio... :(
Ale znalazłam coś dla siebie - wzięłam 4.

Lakiery Inglot bardzo lubię, wiem, że wiele z Was zarzuca im zbyt dużą cenę. Ale po przeliczeniu na ml kosztują tyle samo co np. Golden Rose czy Wibo. 



Pierwszy lakier to zieleń nr 390, piękna żywa, można by pokusić się o stwierdzenie, że mięta.



Kolejny lakier to 389 najżywszy z żywych błękitów jaki widziałam! Przyrzekam, jestem za-ko-cha-na!!



381 to rozbielona, mleczna pomarańcza, bardzo żywy kolor.



382 to rozbielona brzoskwinka z delikatną nutą koralu lub truskawy.


I jak tam, widzi Wam się jakiś z tych kolorów? Mój faworyt to błękit, noszę go prawie non stop od 2 tygodni, co się rzadko zdarza!
A  może wybrałyście jakąś inną firmę, zwłaszcza, że -40% Rossmanna obowiązuje jeszcze parę dni ;p

32 komentarze:

  1. 381 jest piękny ciekawa jestem jak wygląda na paznokciach

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy i drugi wpadły mi w oko. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy też mam :) Aktualnie na pazurach od stóp :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo ten pierwszy pięknie wygląda na stopach, robiłam nim ostatnio pedi sąsiadce, trzymał się 2 tygodnie i tak wiosennie!

      Usuń
  4. Piękne kolory wybrałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham pastele na paznokciach! Wszystkie kolory są piękne, ale najbardziej podoba mi się 381. :) Dla mnie lakiery inglota są właśnie za duże, jednak chętnie kupuje je w klasycznych kolorach, bo wiem, że nie wyrzucę ich wtedy prawie pełnych. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, tych nigdy nie zużyje, ale mleczne ingloty do frencha, biały czy diamentowy top i baza wyrównująca, co jakiś czas kupuje kolejne bo poprzednie zużywam do dna ;)

      Usuń
  6. 381 uwielbiam! Jest przepiękny:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. jej, jakie piękne! aż nie wiem który najładniejszy!

    OdpowiedzUsuń
  8. prześliczne kolory, przygarnęłabym wszystkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne kolorki, u mnie niestety zlikwidowali Inglota. lakiery tej firmy uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Choruję na 381 od dłuższego czasu i pewnie wkrótce znajdzie się w mojej kosmetyczce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 381 osiąga szczyty popularności ;) A ja wole błękity ;p

      Usuń
  11. Piękne kolory. Razem niesamowicie przyciągają wzrok :) Jestem ciekawa wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mięta przepiękna:) Dobrze że mam daleko do Inglota bo to by było dla mnie zgubne;p

    OdpowiedzUsuń
  13. kurcze jakie piękne kolory :)) <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Nr 1 i nr 2 najbardziej mi się podobają :) Bardzo lubię lakiery z Inglota są bardzo trwałe i mają cudne kolory :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne kolory lakierów. Nie wiem, który podoba mi się najbardziej. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. 382 przepiękny:) uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. wszystkie są piękne i czekam na prezentację na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam lakiery inglot świetny wybór
    wszystekie bym chciała mieć
    szkoda że są takie drogie

    OdpowiedzUsuń
  19. muszę mieć te wszystkie 4 :D ! są cudne, zwłaszcza ta brzoskwinia :D

    OdpowiedzUsuń
  20. pierwszy bardzo chętnie bym przygarnęła :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Najlepsze lakiery !
    Cena w sam raz
    lakier jest długotrwały, nie gęstnieje, nie wysycha.
    Lakiery inglot mam na lata
    nie zmienie ich nigdy na zadne inne !

    fajny post :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń