Dziś malutkie zakupy, będąc przypadkiem w moim ukochanym mieście, czekając na autobus, weszlam do Natury. A tam...! Szafa Catrice!
Oszalałam ;)
Pierwszy raz na oczu ją widziałam ;) Zupełnie nie przygotowałam sie finansowo, nie zabrałam nawet karty, tylko drobne, może to i lepiej, nie stracilam wiele kasy. Szafa stoi bardzo niedługo, bo pani z obsługi nie potrafiła wskazać jakiejś klientce gdzie są testery cieni... Mimo, że było wiele oznaczeń gdzie się znajdują :/ Ach ta obsluga...

Kupilam jeden lakier i czarny żelowy eyeliner ;)
Oprócz szafy Cartice w szafie Essence zostały resztki limitowanki, w tym jedyne 2 rzeczy które chcialam mieć :) Lakiery :)

Eyeliner ma naprawde żelową konsystencję i jest bardzo napigmentowany, zobaczymy jak się będzie sprawować ;)


Pierwszy lakier to błekitny miętus ;) Porównalam go z innymi podobnymi lakierami jakie mam ;)


Kolejny lakier to wierna kopia paradoxala chanel - jak widać calkiem udana


Ostatni lakier to odcień jakiego długo szukałam, nie mam wyrzytów sumienia, że go kupilam, bo nie mam nic podobnego :)
Dziękuje Wam za uwagę i czas ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńfaktycznie kolorek lakieru essence i chanel identyczne! a cena zupełnie różna :D
OdpowiedzUsuńja się jeszcze nigdzie nie spotkałam z szafą catrice. Daj znać jak się spisuje ten eyeliner, bo jestem ciekawa. pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńkopia chanel tzn kolora bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńOtagowałam Cię :) więcej informacji tutaj: http://wykluwarka.blogspot.com/2011/07/make-up-blogger-award.html Zapraszam do zabawy! :)
OdpowiedzUsuńMalika, jak znajdziesz dobry specyfik do zmywania tego linera to daj nam znać;)
OdpowiedzUsuńBo ja niestety niczego konkretnego nie znalazłam, a naprawdę bardzo ciężko jest go dokładnie zmyć:)
Pozdrawiam,
Magdalena
Wow, nie ma żadnej różnicy między essence i chanel. Aż trudno w to uwierzyć xd
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię do TAGu "The Make Up Blogger Award"
OdpowiedzUsuńhttp://wchwililuzu.blogspot.com/2011/07/tag-make-up-blogger-award-trzy-rzeczy.html
pozdrawiam:)
też zółty jest ładny :) mi też zawsze obsługa w sklepie trafia się taka miła, że gdyby nie kosmetyki które tak lubię to wyszłabym w tempie ekspresowym ;)
OdpowiedzUsuńtaki eyeliner powinnam sobie w końcu kupić ;)
Pozdrawiam serdecznie,
http://moodhomme-kosmeetika.blogspot.com