Heelloo girls ;)
Dziś mały nail art który zbudowałam na lakierze z poprzedniej notki ;)
Miałam ochotę na paseczki, mimo, że NIGDY nie wychodzą mi prosto ;)
Dlatego też możecie oglądać najkrzywsze paski świata, tylko teraz, tylko na moim blogu! ;p
Chociaż z daleka wyglądają całkiem interesująco, te zbliżenie pokazują jaką jestem niezdarą.
Zawsze miałam problem z rysowaniem prostych linii.
Do dziś pamiętam jak mnie pan od matmy w liceum zbluzgał z góry do dołu, że nie umiem narysować prostego kwadratu przy tablicy :D To były czasu ;)
Btw. Jestem też bardzo niezadowolona (ba, pokuszę się o stwierdzenie, że smutna) z wyniku finałowego meczu Euro... Całym sercem byłam za Italią... niestety, podobno wygrywa lepszy, a szkoda...
Paseczki namalowałam czarną farbką akrylową i lakierem do frencha z Essence. Podstawa to oczywiście piękny Dragon Fruit z My Secret ;) Na to diamentowy top z Inglota.
Tadaa! ;)
Śliczne! Przypominają mi ludowe spódniczki :)
OdpowiedzUsuńwyszlo nawet fajnie :)
OdpowiedzUsuńsuper to wyszło :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na ROZDANIE
ooo ale mi krzywo ;p wygląda jak zamierzony nieideał
OdpowiedzUsuńnie takie wcale krzywe
OdpowiedzUsuńNamęczyłaś się, co? Ale było warto - wyszły fajne, radosne paznokcie! Kolorystycznie przypominają spódniczkę, którą mam w szafie :)
OdpowiedzUsuńbardzo efektowne ! :D
OdpowiedzUsuńŁadnie to wyszło. :)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda, nie są wcale jakieś mega krzywe ;p
OdpowiedzUsuńmoże i krzywe, ale efekt bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńCzaderskie co ty gadasz :D!
OdpowiedzUsuńMi się podoba!:)
OdpowiedzUsuńBardziej krzywych niż ja robię i tak nie zrobisz :P
OdpowiedzUsuńa mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńFajne, fajne, nawet bardzo :D
OdpowiedzUsuńno całkiem całkiem, podobają mi się;)
OdpowiedzUsuń