sobota, 14 maja 2011

Cienie pojedyńcze formy NYX - recenzja

Witam :)
Dziś czas na coś innego niż lakiery ;)
Będzie to recenzja cieni NYX, które posiadam.
Na pierwszy ogień pójdą pojedyńcze, potem paletki 3 i 10 cieni.


Może i kredki Jumbo, zobaczymy jak będzie się rozkręcać blog ;)
Firma NYX to marka amerykanska. Nie jest to wysoka pólka. Mozna ją umieścić pod MAC, ale nad Rimmel etc..

Swoje cienie kupiłam na allegro, u jednego ze sprzedawcy, który/a sprowadza na zamówienie wszystko ze stanów, przesyłka trwa ok miesiąca, no ale nie boimy się o oplaty ;p Do wyboru mamy az 160!! kolorów. Co prowadzi do wielkiego problemu z wyborem ;).

W każdym razie nie miał/a ich w ofercie ale poprosiłam i dostałam, 20zł za sztukę.
To trochę dużo, ale chęć posiadania była silniejsza.
Zdecydowałam się na 5 kolorów, jeden dostałam gratis.


Oto moje kolory:


O kazdym moim kolorze słów kilka :) (W nawiasie wykończenie wg producenta.):

Marroco to piekny odcień fioletowo/granatowy. Bardzo znany i polecany, dlatego się na niego zdecydowałam. Wykończenie: shimmer/frosty

Champagne jak nazwa wskazuje to odcień szampana, łososiowy metaliczny kolor, cudownie błyszczący, na całą powiekę cudo! Wykończenie: matallic.

Hot yellow - to kolor który dostałam gratis. I wiem dlaczego, ma wykonczenie glitter, czyli brokat. Sam w sobie kolor jest tak samo nie znośny, to takie zółte coś, słabo napigmentowane, ma w sobie TONY brokatu, które osypują się jak szalone. Glitterowych nie polecam ;) Wykończenie: glitter.

Beauty Quuen to kolor śliwki z nutą brązu, metaliczna wersja skecz z MAC można powiedzieć. Dobrze napigmentowany. Wykończenie: frosty/shimmer.

Peach bronze to równierz dobry kolor na całą powiekę, bardzo przyjemny brzoskwiniowo-złoty kolor (zresztą to już mówi nam nazwa ;p). Wykończenie: metallic.

Daisy, kolor mnie troche rozczarował, tzn jest ladny, ale na swatach wyglądał inaczej. Natomiast absolutnie nie jest brzydki. Jest to złoto o zółtawym odcieniu. Na całą powiekę w sam raz. Wykończenie: shimmer/frosty.


Na zdjęciu pomyliły mi się kolory Hot Yellow i Daisy. (:() Podpisy podmieniłam w paint.
Zdjęcia były robione w dzień przyjścia paczki.
Cienie testowowałam 2 tygodnie w codziennym makijazu.

KONSYSTENCJA:
Cienie mają super kremową konsystencją, nie są zbite w opakowaniu dlatego trzeba traktowac je bardzo delikatnie, by nie zniszczyć i nie naprać za dużo. W dotyku są satynowo kremowe. Nie osypują się na twarz (oprócz glittera SIC!)

PIGMENTACJA
Ty równierz nie moge narzekać. Wszytskie cienie, oprócz brokatowego, są dobrze napigmentowane. Nie ma problemu z uzyskaniem na powiece odcienia z opakowania.
Swatche na ręce robione są bez bazy i jest to jedna warstwa cienia.

TRWAŁOŚĆ
Zawsze używam bazy, bez niej wszystkie cienie wytrzymują ok godziny, następnie zbierają się w zalamaniu. Te równierz nie odbiegają od reguły. Natomiast na bazie trzymają się tak długo jak długo makijaz noszę, czyli do jego zmycia. Jestem bardzo zadowolona :) OPAKOWANIE
Klasyczne, dość solidnie wykonane. Pojemność wynosi 2,7 grama, więc całkiem sporo.

KOSZT
Około 6 dolarów, także myślę, że 20 zł za sztukę nie sprawiło, że ucierpiałam. Tym bardziej, że płaciłam za przesłykę w Polsce, a nie do Polski.



Myślę, że są to cienie na które warto zwrócić uwagę. Niestety bardzo trudno dostępne.


Ale jeśli znajdziecie jakąś okazje na allegro, macie znajomych w usa, badz zrobicie zbiorowe zamowienie gdzies w sieci, śmiało mozenie spróbować tych cieni.

sobota, 7 maja 2011

Essence - Multi Dimension swatche Part I

Hey :) Wracam do Was znowu z essensowymi lakierami ;) Tym razem z serii Multi Dimension. Niestety posiadam 6 sztuk, nie więcej, poniewaz Natura wciąz świeci pustkami :(




75. - To turkusowy, morski odcień o kremowym wykończeniu.70. - Piękna mleczna brzoskwinka.64. - Głęboka morska zieleń.62. - Grafitowy szary o wysokim połysku. Delikarniw widać pociągnięcia pędzla.39. Czekoladowy brąz z czerwonymi tonami. 76 - Piękny kobaltowy, atramentowy kolor o zelkowato/galaretkowatym wykończeniu. Niestety jak widac, na dluzszych paznokciach 2 warstwy nie wystarcza poniewaz prześwitują końcówki.








Jeśli chodzi o trwałość tych lakierów...


Różnie bywa, mam wrażenia, że wszystko zależy od koloru.


Od 2 do 4 dni. Z dobrą bazą i topem na pewno z 2 dnii dłużej.


Jedną rzeczą która mi strasznie przeszkadza jest to że w 50% tych lakierów pędzelki są źle ścięte :( A w sklepie nigdy kosmetyków nie otwieram, wiec to loteria...

środa, 4 maja 2011

Essence - Color & Go swatche lakierów PART1

Cześć,
dzisiaj przynoszę wam porządną dawkę swatchy lakierów z Essence, z serii Color&Go.
Ostatnio bardzo chętnie je kupowałam, gdyż są bardzo tanie, mają fajne kolorki, dużo nowości, wygodny pędzelek.
Na każdym zdjęciu są 2 warstwy lakieru.
Z dobrą bazą i topem trzymają się ok 4 dni.
Same nie wytrzymują dłużej niz 1-2 dni, ale mam tyle lakierów, że żal mi nosić jeden na paznokciach dłużej niż 2 dni :p
Każde zdjęcie opisane, można powiększyć.
Pod każdym drobny opis, lubie takowe czytać, bo kazdy inaczej widzi dany kolor ;)
Mam nadzieję, ze pomogłam komuś.
Kolejna częśc swatchy, gdy tylko zbiorę odpowiednią ilość, w planach już mam zakup kilku nastęnych kolorków ;)
A za kilka dni swatche serii Multi Dimension.




26. - Piękny kremowy fiolecik.



22. - Koralowy kolor, kremowy, brzoskwiniowo - pomarańczowy, posiada drobne złote drobinki, prawnie nie widoczne.



31. - wampirza czerwień wpadająca w bordo z delikatnymi drobinkami.





53. - Mój ulubieniec!! Piękny błękitno/miętowy, pastelowy, kremowy lakier, nie smuży. Hit essencowy ;)


38. - Słabo kryje, jak widać, trzeba dać więcej niz 2 warstwy. W rzeczywistości bardziej wpada w zieleć. Brokatowo - drobinkowy, zielono - niebieski.




39. - Soczysta, wpadająca w oko zieleń, nie jest neonowa, ale bardzo widoczna. Kremowe wykończenie.


05. - Delikatny róz, transparentny o kremowym wykończeniu. Bardzo ładnie, naturalnie wygląda na paznokciach.

02. - Brokat rózowo, niebiesko, błekitno, srebrny. Przepięknie się błyszczy.






27. - Pastelowy, kremowy fiolecik.


42. - Bardzo rozbielony wrzosowy kolor.


Porównanie ;)



43. - Kolor benzynka. Raz fioletowy, raz zielony, zmienia kolor w zalezności od oświetlenia. Widać ślady prowadzenia pędzelka.




46. - Intensywny pomarańcz, bez drobinek.



51. - Kolejny hit. Kremowy, pastelowy zółty. Plus za konsystencje - nie robi smug!



54. - Kremowa, głęboka zieleń.
















55. - Intensywny, czysty, niebieski kolor.


Pozdrawiam was serdecznie, buziaki!!